- autor: uksmurcki, 2016-10-14 11:05
-
W ubiegły weekend na boiska wybiegły dwie nasze drużyny. Pauzowali nasi najmłodsi chłopcy z rocznika 2006/07. Zarówno podopieczni trenera Loski jak i trenera Ochojskiego swoje mecze rozegrali w sobotę.
Wczesną sobotnią porą na boisko w Kostuchnie wybiegli zawodnicy rocznika 2004/05. Tym razem na dobrze nam znanym obiekcie występowaliśmy w roli gościa. Przeciwnikiem naszej drużyny był dobrze nam znamy zespół APN-u Katowice. Pierwszy mecz obu drużyn zakończył się naszym zwycięstwem 2:1. Ten wynik pozwalał nam z optymizmem oczekiwać sobotniego meczu. Niestety, tym razem lepsza okazała się drużyna APN-u. Wynik 0:4 nie odzwierciedla w pełni tego co działo się na boisku. Stworzyliśmy sporo sytuacji tak w pierwszej jak i drugiej połowie. Za każdym razem na posterunku był jednak bramkarz gospodarzy. Reasumując, wynik niekorzystny, ale gra dobra, na pewno lepsza niż w meczu poprzednim, kiedy naszym przeciwnikiem była Gwiazda Ruda Śląska
Bardzo dobry mecz rozegrali chłopcy z rocznika 2002/03. Przeciwnikiem była drużyna Sparty Katowice. Również przed tym meczem liczyliśmy na dobry wynik, gdyż w pierwszym meczu, który rozegrano na boisku w Kostuchnie osiągnęliśmy wynik remisowy. W meczu rozegranym na obiekcie "Rapid" w Katowicach po raz kolejny padł wynik remisowy 1:1. Znowu bardzo dobrze broniliśmy, ale i groźnie kontratakowaliśmy. Bramkę straciliśmy pechowo. Przeciwnik zdobył gola dosłownie w ostatniej akcji pierwszej połowy. Po stracie bramki sędzia od razu zaprosił drużyny na przerwę. W drugiej połowie dążyliśmy do poprawienia niekorzystnego wyniku co ostatecznie udało się na 5 minut przed zakończeniem meczu. Chwilę później mieliśmy stuprocentową sytuację do zdobycia zwycięskiej bramki. Piłka niestety minimalnie przeszła obok bramki. Nie tylko wynik cieszy. Chłopcy pokazali niesamowity charakter i serce do gry, co pozwala z nadzieją patrzeć w przyszłość. Teraz chłopców trenera Ochojskiego czeka przerwa w rozgrywkach. Za tydzień rozegramy bardzo ważny mecz z Uranią Ruda Śląska. Miejmy nadzieję zwycięski.
Dominik