- autor: uksmurcki, 2017-04-07 13:25
-
W poprzedni weekend swoje mecze ligowe rozegrały nasze dwie drużyny. Jako pierwsi na boisko wybiegli chłopcy z rocznika 2004/05, którzy w niedzielny poranek zameldowali się na boisku w Rudzie Śląskiej-Halembie. Na boisku przy ul. Kłodnickiej, podopieczni trenera Loski rozegrali swój drugi mecz ligowy tegorocznej rundy wiosennej, a naszym przeciwnikiem była drużyna Grunwaldu. Po remisie w pierwszej kolejce, po cichu liczyliśmy na zwycięstwo, choć przeciwna drużyna była dla nas zagadką, gdyż przeciwko niej zagraliśmy po raz pierwszy. Pierwsze minuty meczu pokazały, że nie jesteśmy słabszą drużyną. Byliśmy groźni pod bramką przeciwników, ale swojej przewagi nie potrafiliśmy udokumentować zdobyciem bramki. Sprawdziło się niestety stare porzekadło, które mówi, że niewykorzystane sytuacje się mszczą. Na przerwę schodziliśmy z dwubramkową stratą. Druga połowa przebiegała również pod nasze dyktando. Nasz bramkarz Wiktor miał o wiele mniej pracy niż jego vis-a-vis, który pracował na miano bohatera meczu. Wybronił wiele sytuacji, a skapitulował tylko raz po strzale Dawida Gierka. Naszym chłopcom zabrakło niestety szczęścia i ostatecznie schodziliśmy z boiska jako drużyna przegrana. Chłopcom należą się jednak pochwały za ich postawę. Trener po meczu podkreślał, że chłopcy zagrali chyba najlepiej odkąd pracuje z tą drużyną.
Humory poprawili nam chłopcy trenera Krasińskiego, którzy w niedzielne południe rozpoczęli mecz I kolejki rundy wiosennej. Naszym przeciwnikiem była dobrze nam znana drużyna Victorii Katowice, z którą mieliśmy jak dotąd dodatni bilans. Nie może zatem dziwić, że wszyscy czekaliśmy na zwycięstwo. Początek był trudny, bo nie potrafiliśmy sforsować dobrze zorganizowanej defensywy gości. Pierwszą bramkę zdobyliśmy dopiero w 15 minucie, a jej strzelcem był Szymon Miłkowski. Potem było już znacznie łatwiej, a w pierwszej części zdobyliśmy jeszcze 5 bramek. Oprócz korzystnego wyniku, naszego trenera, ale i obecnych na meczu rodziców cieszyła dobra gra naszych chłopców. W drugiej połowie nasza drużyna osiadła trochę na laurach i daliśmy pograć przeciwnikowi. Ta część spotkania zakończyła się remisem 2:2. Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 8:2, a łupem bramowym podzielili się: Szymon Miłkowski 4, Bartek Basiński 2 i Przemek Kostyra 2. Brawo chłopcy!!! Z niecierpliwością czekamy na kolejne mecze.
Dominik